O bezpieczeństwie

w naszej firmie i...znów go zatrudniamy, nie musimy wysyłać na szkolenia bhp ponownie. Z innej strony patrząc. Chyba znacie tą historię, że doświadczony stolarz jest bez rąk? Prawdopodobnie tak było dawniej, zwłaszcza za czasów

O bezpieczeństwie

W nawet najlepiej zabezpieczonej firmie

Firma bhp to jest ciekawy temat. Mam jeszcze kilka wartościowych informacji.

W przypadku pracownika, który już wcześniej był zatrudniony w naszej firmie i...znów go zatrudniamy, nie musimy wysyłać na szkolenia bhp ponownie. Z innej strony patrząc.

Chyba znacie tą historię, że doświadczony stolarz jest bez rąk? Prawdopodobnie tak było dawniej, zwłaszcza za czasów komunizmu - głównie przez bardzo kiepskie maszyny czy też sprzęt własnej konstrukcji. To tyle. Spójrzmy jednak na inną rzecz.

Niektórzy powiadają, że wypadku nie ma do czasu aż się nie wydarzy. Jest w tym dużo prawdy bo w nawet najlepiej zabezpieczonej firmie może coś pójść źle. A jeśli już będzie miał miejsce wypadek to oprócz udzielenia pomocy poszkodowanym - jeśli tacy będą, to trzeba sporządzić dokumentację powypadkową. Odniosę się jeszcze do innej rzeczy.

Tak przy okazji mówiąc, kolejnym obowiązkiem pracodawcy w kwestii bhp jest wysłanie pracownika na badania okresowe.
Podstawa prawna - art. 229 Kodeksu Pracy; rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej w sprawie przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w Kodeksie pracy (Dz.U. Nr 69, poz. 332,z późn. zm. oraz z 2001 r. Nr 37, poz. 451) Teraz o czymś innym.

Więcej napiszę następnym razem, na dziś mam już dość tego tematu.


Obowiązek

Szkolenia BHP są obowiązkowe, konieczne nie tylko dla ludzi związanych z branżą budowlaną, budownictwem, tudzież innymi dziedzinami, gdzie teoretycznie jest większe prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku, wynikiem którego jest uszczerbek na zdrowiu, bądź w skrajnych przypadkach, śmierć.

Dotyczy to zresztą nie tylko pracowników fizycznych. Wypadki mogą zdarzać się również w pozornie, z pozoru bezpiecznych, mało ryzykownych, nie niosących ryzyka branżach, takich jak usługi. Mogło by się wydawać, zdawać, że praca chociażby, na przykład fryzjerki nie niesie ze sobą ryzyka. Jednak tak nie jest. Pomijając nawet kwestie dostosowania lokalu, miejsca, pomieszczenia do takiej, a nie innej funkcji (lokal użyteczności publicznej, jakim bez wątpienia jest zakład, salon fryzjerski, musi spełnić szereg wymagań), fryzjerka pracuje z substancjami ? nomen omen ? toksycznymi, niebezpiecznymi, chemicznymi.

Również dla klientów wizyta w salonie, zakładzie może być ryzykowna, zwłaszcza dla osób chorujących na alergię. W takim miejscu używa się również urządzeń elektrycznych (suszarki, lokówki, itp.), których nieprawidłowe użycie może być naprawdę niebezpieczne. Dlatego nie należny lekceważyć przepisów BHP - zagrożenie wypadkiem w pracy jest zawsze.


Chyba tylko samozatrudnienie

Właściwie nie wiem, czy jest jakakolwiek branża, której pracownicy nie muszą zaliczyć szkolenia BHP. Chyba tylko samozatrudnienie, albo freelancer. Dla większości to jest dość upierdliwy obowiązek, a dla pracodawcy dodatkowe koszty.

Jako osoba prowadząca własną firmę, przyznaję, że to zniechęca do przyjęcia pracownika w biurze. Zdecydowanie bardziej, zwłaszcza doliczając koszty wynajęcia lokalu, opłaca się zatrudnianie w trybie pracy zdalnej. Akurat branża, którą się zajmuje na to pozwala, ale równie dobrze można się tym zajmować będąc freelancerem. Problem z byciem freelancerem polega na tym, że w Polsce osoby decydujące się na taką formę pracy, pracujące w tym trybie, pracujące w ten sposób, często są traktowani przez zleceniodawców bardzo niepoważnie.

Niestety regułą są nieregularne płatności, bądź nawet brak zapłaty za wykonaną pracę. Najtrudniej, Nie łatwo mają ludzie zajmujący się tłumaczeniami, którzy nie zabezpieczają się odpowiednio zaliczką. Dotyczy to również projektantów, grafików i fotografów. Niestety nic nie wykazuje na to, by podejście zleceniodawców miało ulec zmianie.


Wypadki

Jeśli chodzi o wypadki zwykle jest tak, że nie ma ich do chwili aż się nie przytrafią. Wystarczy rozważyć chwile o tym co by było gdyby nie było żadnych ustaw i ustaw w zakresie bhp. Sporo firm chętnie oszczędziło by nie szkoląc pracowników. A ktoś nie znający ryzyka wykonywanej pracy łatwiej popełni błąd - a więc łatwiej o wypadek.

Fakt, że nawet jeśli pracownicy są szkoleni to wypadki mogą się zdarzyć. Aczkolwiek szkolenie bhp zmniejsza prawdopodobieństwo takiego zdarzenia. A warto zainwestować w profesjonalistów z tej dziedziny bo jeśli zawinimy lub przyczynimy się do powstania wypadku to trzeba będzie wypłacić odszkodowania.

Tutaj przypomina mi się scena z filmu "Mechanik" gdzie jeden robotnik naprawia maszynę, która nie była wyłączona ani zabezpieczona a drugi przypadkowo naciska włącznik. Maszyna zaczyna działać i nie daje się wyłączyć i niestety feralny pracownik traci rękę. Co prawda później jest wdzięczny koledze za "spowodowanie wypadku" bo otrzymuje pokaźne odszkodowanie za, które kupuje wymarzony samochód. Mimo wszystko lepiej było tego wypadku uniknąć, czyż nie?