obsługa zamówień publicznych Potrzebujesz kancelarii, która zajmuje się zamówieniami publicznymi>
Warunki udziału w zamówieniu
O udzielenie zamówienia publicznego może się ubiegać każdy, kto spełnia warunki udziału wskazane w ogłoszeniu o udzielenie zamówienia i SIWZ. Ograniczenie może wynikać z tego, że nie każdy może np. występować przed sądem. Inne ograniczenia mogą dotyczyć odpowiedniego doświadczenia (np. wykonania już wcześniej przez firmę kompleksowego remontu budynku użyteczności publicznej) lub dysponowania sprzętem albo osobami.
Jeśli wykonawcy nie spełniają wymogów wynikających z przepisów, powinni zostać wykluczeni. Jeśli natomiast problem dotyczy samej oferty, może zostać ona odrzucona. W takiej sytuacji oferta ani wykonawca, który ją złożył, nie są brani pod uwagę przy wyborze wykonawcy. Oczywiście zamawiający może popełnić błąd, ale są pewne możliwości pozwalające na naprawienie takich błędów.
Formalizm w zamówieniach publicznych
Zamówienia publiczne prowadzą do zawarcia umowy ? może to być umowa na zakup komputerów, usługi sprzątania, czy naprawy samochodów. Nie każdy udziela zamówień publicznych, tylko podmioty, na które taki obowiązek nakładają przepisy z reguły dotyczy to wydawania pieniędzy publicznych. Z reguły w takiej sytuacji jest organizowany przetarg, który ma na celu wyłonienie drugiej strony umowy.
W zamówieniach publicznych mamy do czynienia z dużym formalizmem ? umowa nie może zostać zawarta z dowolnym podmiotem i mieć dowolnej treści. Wydawanie pieniędzy publicznych i zawieranie tego rodzaju umów podlega ścisłej kontroli ? różne organy czuwają nad tym, by środki zostały odpowiednio zagospodarowane, czyli wydane na właściwe cele i w odpowiedniej wysokości.
Samozatrudniony to nie przedsiębiorca
Prowadzenie w Polsce własnej firmy nie jest wcale takie lekkie, łatwe i przyjemne jak przekonuje rząd. Jednak najpierw trzeba rozróżnić samozatrudnienie od jednoosobowej działalności gospodarczej, Od strony formalnej to niby jedno i to samo. Dlaczego tak nie jest? Ponieważ samozatrudnieni pracują dla konkretnych firm, i zamiast pensji dla pracownika po prostu wystawiają faktury lub rachunki. Osoba która rozkręca swój biznes to coś zupełnie innego - nie pracuje się wtedy na rzecz jednej firmy, tylko dla własnych klientów. Samozatrudniony jest bardziej kimś w rodzaju pośrednika między korporacją, a docelowym klientem. Wiadomo, że w ten sposób duże firmy po prostu tną koszty związane z zatrudnieniem pracownika. Ale do rzeczy - ta różnica jest ważna, ponieważ rzeczywistość urzędnicza dla osoby, która rzeczywiście pracuje nad własnym biznesem nie jest wcale fajna. Mamy bardzo skomplikowane prawo podatkowe oraz to dotyczące działalności gospodarczej i naprawdę trudno, żeby każdy początkujący przedsiębiorca się w tym orientował. To prawda, że łatwo jest założyć swoją firmę i nawet nie trwa to zbyt długo. Jednak... spróbuj założyć spółkę. Bez pomocy radcy prawnego ciężko trudno jest się zmierzyć z tematem. Zmierzam do tego, że warto wkalkulować w koszty prowadzenia działalności chociaż podstawową obsługę prawną. Z pewnością podniesie to komfort psychiczny i zamiast skupiać się na wypełnianiu druczków i formularzy, będzie można skupić się na rozwoju firmy.